Opis: |
Odebrano mi tego, którego kochałem...kochałem jakby to był mój własny autobus...nie było dane mi poprowadzić go, jedynie posiedzieć za kółkiem w czasie przerwy w pracy... odszedł i już nie wróci nie będzie jego ryku silnika klekotu jak przejeżdża po dziurach... nie będzie radości na jego widok... pozostało mi jedynie jego zdjęcie i pamięć... Ci, którzy mieli/mają swój ukochany/ulubiony wóz/skład rozumieją...
Zdjęcie wykonano 10.02.2007. Tego dnia jeździł na 85 (przynajmniej takie tablice miał za fotelem szofera) |