Opis: |
Mały eksperyment. Gdy napadnie człowieka głód fot, nic nie jest w stanie powstrzymać go przed wyprawą na drugi kraniec miasta, by zapolować. Wizga. Zimno. Retkinia... To nic, że stadko Pes uciekło na Olechów, wystawiając układ odpornościowy na niezłą próbę. To nic, że nogi to dwa kołki, a ręce sople. Liczy się złapanie zwierzyny ;)
Śwings pędzi z zawrotną szybkością na krańcówkę, by po odrzutowej przerwie na wypełnienie karty eksploatacyjnej, uciec z piskiem pompy chłodziwa od falowników na Olechów. Im tam nitro dolewają, że osiągają trzecią prędkość podświetlną sepsową?
Jacbull, dzięki za wspomożenie w eksperymencie. |