Opis: |
20.06.2008. Pierwszy kurs sezonowej rzeźni Katowice - Łeba. Fotka może nie powala, ale ten pociąg na terenie województwa jest raczej rzadko fotografowany. Raz, że jedzie opłotkami (tj. węglówką), a dwa, że jedzie dosyć późno i w sierpniu to już może być problem z foceniem. Tu złapany około 20.40 (opóźnienie półgodzinne) na łuku wyjazdowym ze stacji Chorzew - Siemkowice, nieopodal wsi Tuchań. Skład liczył sobie 14 wagonów: bonanza, 2xB 2xA 5xB 1xA 2xB + żółty rowerowy. Jak na typowo nocny pociąg na PKP przystało ani śladu kuszetki. Na czele EU07-316. Względem zeszłego roku nieco zmieniła się trasa. Pociąg zamiast przez Tarnowskie Góry, Częstochowę jedzie przez Zawiercie. Wytrasowany dość dziwnie - z Katowic wyjeżdża wcześnie i w Łebie jest też ciut za wcześnie - o 6.00 rano. Co ciekawe w środku nocy zatrzymuje się m. in. w Laskowicach pomorskich, a także o 3.00 nad ranem trzykrotnie w Gdańsku (Główny, Oliwa, Wrzeszcz), do tego w Sopocie i Gdyni.
W bieżącym sezonie węglówką kursuje jeszcze druga sezonowa rzeźnia z Krakowa do Ustki. Jedzie trasą tak kosmiczną, że omijanie Łodzi przez ten pociąg to naprawdę absurd (pociąg jedzie do Ustki przez Bydgoszcz, Piłę, Białogard). No ale w końcu ważniejsze, żeby bezpośrednie połączenie z Ustką miały Chorzew, Karsznice i Inowrocław, a nie jakaś tam Łódź. |